-Może pokażesz mi jakich artystów słuchasz ?
-Tak..jasne.
Gdy Niall skończył prezentować swoje ulubione zespoły i wokalistów dowiedziałem się, że słucha m.in.: Kings of Leon. Oczywiste było dla mnie, że jego idol to Justin Bieber, więc nie zdziwiłem, gdy usłyszałem "Die in your arms".
Gdy wracaliśmy do domu wymienialiśmy się swoją opinią na temat różnych zespołów i wpadłem na pewien pomysł.
-Nialler ?
-Tak ?
-Mam pomysł. Włączę Ci jakąś polską piosenkę, a Ty powiesz co sądzisz o głosie wokalisty/ki, ok ?
-Mam pomysł. Włączę Ci jakąś polską piosenkę, a Ty powiesz co sądzisz o głosie wokalisty/ki, ok ?
-Czemu nie ? - uśmiechnął się Niall.
Szybko myślałem jaki głos i jaka polska piosenka jest bardzo dobra, bo nie chciałem, aby uznano mój kraj za pozbawiony dobrych głosów - mimo, że nie jestem patriotą. Pierwsze co przyszło mi do głosy, to Ewa Farna - Cicho...włączyłem, a gdy piosenka się skończyła Niall powiedział:
-WOW.
Uśmiechnąłem się.
WIECZÓR
WIECZÓR
Poszedłem do Harry'ego. Chciałem spędzić z nim trochę czasu zanim chłopcy będą musieli wyruszyć na koncerty. Harry prosił, abym został w pokoju i chwilę na niego poczekał. Wrócił po chwili niosąc dwie łyżki i duży (750ml) kubek z lodami i płytę z jakimś filmem. Jedliśmy lody i oglądaliśmy film - komedię romantyczną. Gdy film dobiegał końca, a kubek po lodach był już pusty..przytuliłem mocno Harry'ego. Chwilę później, gdy film już się skończył ekran zgasł i nastał mrok. Harry dotknął moje policzki, a ja mimo tego, że było ciemno czułem na sobie jego wzrok..pocałowałem go w policzek, który udało mi się znaleźć.
................................................................................
Zaczęliśmy całować się w usta..nie były to zwykłe pocałunki..czułem, że to coś wyjątkowego i wiedziałem, że dla Harry'ego też. Zasnąłem u jego boku...
________________________________________
Rano Harry sprawiał wrażenie jakby miał kiepski humor. Powiedział mi, że muszą za 10min. już jechać. Powiedział, że nie mam się do niczego ograniczać, a pieniądze są schowane na stole w ostatnim pokoju na górze. Zszedłem na dół, aby przytulić każdego z chłopaków i pożegnać się z nimi..trochę ciężko było mi się z nimi teraz rozstać..mimo że nie na zbyt długo.
wiesz? znalazłam ten blog dzisiaj na fanpage'u. I wiesz co? Po prostu się zakochałam w twoich słowach *_* Masz może aska?
OdpowiedzUsuńhttp://ask.fm/sweetboomboom
UsuńJak zwykle cudnie ale dodawaj częściej posty proszę bo nie wytrzymuje bez twojego opowiadania!!
OdpowiedzUsuńPisał rozdział prawie 2h., a miał dwa zdania ^^
UsuńAle mu się udało ^^
No nareszcie!!! :D
OdpowiedzUsuńJuż myślałam że nie pamiętasz o tym blogu. :**
Super opowiadanie !!!!
Nie mogę się doczekać następnej części!!! :**
Mam tylko nadzieję że nie każesz nam czekać znowu tyle czasu na te cudeńka! <333
xx
Świetny.
OdpowiedzUsuńZapraszam do nas /Alice
http://one-direction-little-things-story.blogspot.com
super
OdpowiedzUsuń