Mike ze śpiączki obudził się dopiero po czterech dniach, nie pamiętał o tym co zaszło... nie przypominał sobie żadnej kłótni ani wypadku. Po przebudzeniu pierwszą osobą jaką zobaczył, był Zayn. Milczał - nie wiedział co mówić, ale jedno pytanie nie dawało mu spokoju:
- Jak ja się tu (w szpitalu) znalazłem ?
- Wiesz...ja myślę, że nie jestem odpowiednią osobą do tego, aby Ci to wytłumaczyć. Powiem Ci tylko tyle, że uderzyło w Ciebie auto i byłeś nieprzytomny przez cztery dni, aż do teraz.
- Więc kto ma mi TO powiedzieć ?
- Harry chciał, ale z Louisem ustalili, że żaden z nich nie powinien Ci o tym mówić...nie oni. Niall przyznał, że jest nieco beztroski i się do tego nie nadaje, ja nie rozumiem każdego tak dobrze jak Liam, więc to on Ci opowie.
Po jakimś czasie do Mike 'a przyszedł Liam i zapytał:
- Co chcesz wiedzieć ?
- Jak to co ? Wszystko ! O niczym nie wiem...z jednej strony bardzo się Ciekawię, ale jednak jestem trochę zdenerwowany tą sytuacją.
- Dobrze, więc opowiem Ci wszystko co wiem, ale zachowaj spokój, aż nie skończę mówić do końca, ok ?
- No dobrze...
- Pamiętasz może, to przyjęcie po naszym powrocie ?
- Tak. I po przyjęciu poszedłem do łóżka spać - od tego momentu nie wiem nic, obudziłem się tutaj..tyle.
- Ja całą sytuację widziałem...od połowy, ale na podstawie tego, co powiedzieli mi Harry i Louis postaram się opowiedzieć Ci wszystko jak najlepiej umiem. No więc Louis był na dole, a Ty nie umiałeś spać i również postanowiłeś zejść na dół..najwidoczniej się napić...wody. Siedziałeś z Louisem i pocieszałeś go, bo był nieco...bardziej niż nieco załamany. Harry wypił dość dużo alkoholu i gdy zszedł na dół zaczął robić awanturę...alkohol namieszał mu w głowie i był zazdrosny. Zaczął się na was drżeć, że jesteście razem. Osądzał Cię o zdradę, a Louisa o to, że chce sobie Tobą załagodzić rany po związku z Eleanor. Plótł głupoty, ale głęboko raniły nie tylko Ciebie, ale i Louisa. W końcu wszyscy się obudzili, aby zobaczyć co się dzieje. Harry był wściekły, a wy mieliście szklane oczy..zmieszaliście się tą sytuacją, bo była dla was niezręczna. Nie wytrzymałeś presji i wybiegłeś z domu. Ja i Niall biegliśmy za Tobą, ale Ty nie dawałeś za wygraną i uciekałeś jak najdalej..jakby w ogóle nie czułeś zmęczenia. I nagle usłyszeliśmy huk...uderzyło w Ciebie auto.. Gdy Harry doszedł do siebie...był bardzo przybity. Siedział przy Twoim łóżku - tu w szpitalu - przez całe dwa długie dni, czuł się winny i mówił, że jak coś Ci się stanie, to jego życie straci do reszty sens. Udało nam się go przekonać, aby pojechał do domu i odpoczął, a my na zmianę będziemy przy Tobie i powiadomimy go, gdy się obudzisz.
Mike nie wiedział co powiedzieć...nie wiedział nawet co myśleć. To wszystko stało się tak szybko i nie mógł zrozumieć: Dlaczego ? Dlaczego tak się stało ? Czy Harry mówiąc o zdradzie powiedział o czymś, czego się bał powiedzieć w.."normalnym" stanie ? Takimi pytaniami się obsypywał.
- Mam jedną prośbę - powiedział Mike.
- Tak ? - zapytał Liam.
- Mógłbyś przywieść mi mój odtwarzacz MP3 ?
- Jasne, nie ma problemu.
- Aha...i niech nikt mnie nie odwiedza, nie teraz.
PIĘTNAŚCIE MINUT PÓŹNIEJ
- Cześć. Już jestem, ten odtwarzacz miałeś na myśli ? - spytał Liam.
- Tak, właśnie ten, dziękuję...jesteś kochany. Teraz chciałbym być sam. Mam nadzieję, że rozumiesz - odpowiedział Mike.
Liam tylko kiwną głową, uśmiechnął się i wyszedł, a Mike włożył słuchawki do uszu i schował się pod cienką, białą kołdrę...była noc, a całą noc Mike myślał słuchając muzyki. Spać poszedł dopiero o 4:00 nad ranem, a obudziły go słowa: "Kocham Cię, a słowa to nie uczucia ani nic szczerego. Przepraszam."
kocham to <3 shippuję Marry'ego! :D a może to jest Hike??
OdpowiedzUsuńHike, bo Marry oznacza "poślubić". :3
UsuńFajny rozdział.
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta i zapraszam do nas /Alice
http://one-direction-little-things-story.blogspot.com/
To jest cudowne *.* Ja chcę więcej, więcej, więcej!
OdpowiedzUsuń_____________________________________________
www.dontbesillybitch.blogspot.com ♥
Wspaniały jest ten rozdział jak każdy inny napisany przez Ciebie *.* masz wielki talent :3
OdpowiedzUsuńSuper, mega ekstra wyczesny! Czekam na next ;))
OdpowiedzUsuńświetne! *.* HAHAHA, JA TEŻ SHIPPUJE HIKE'A! :3
OdpowiedzUsuń[SPAM]
Bardzo przepraszam, za SPAM, ale szukam stałych czytelników.
Moje opowiadania komentuje 7-8 osób na tysiąc wyświetleń. :c
Opowiadanie jest o Arii, siedemnastolatce z trudnym życiem.
Postanawia, zacząć wszystko od nowa w Londynie, a tam poznaje nowych przyjaciół - Louisa, Nialla, Liama, Zayna i Harry'ego.
Serdecznie zapraszam, i jeszcze raz przepraszam! :c
LINK: http://i-want-forever-love.blogspot.com/ :)
To, co piszesz, jest niesamowite... Aż nie wiem co powiedzieć :3 Zazwyczaj w moim komentarzu daję link do mojego bloga, ale powiem Ci, że szkoda mi spamować :)
OdpowiedzUsuńAle Harry nie jest gejem!!
OdpowiedzUsuń1. Harry jest Biseksualny.
Usuń2. Dla mnie nie ma takiego słowa jak "gej".