23:47 (Dzwoni telefon)
Szybko zerwałem się z łóżka, aby sprawdzić kto dzwoni. OMG ! To...to Harry ! Nie mogłem się otrząsnąć, ale po chwili odebrałem.
-Tak ? - zapytałem.
-Sorry że dzwonię tak późno, ale jest pewna BARDZO WAŻNA sprawa - powiedział zdecydowanie.
-No więc słucham, skoro to dla ciebie ważne, to dla mnie również.
-Chodzi o to...pamiętasz jak powiedziałem: "szukam dziewczyny, ale gdyby znalazł się chłopak, to byłoby fajnie" ?
-Tak, ale nadal nie rozumiem do czego dążysz - odpowiedziałem.
-Rzecz w tym, że...że chciałbym...abyś to TY był tym chłopakiem - powiedział dość niepewnie, co wydało mi się...nieco interesujące.
Przez dobre pół minuty trwała cisza, lecz tym razem przerwał ją ON:
-Co...co o TYM...o tym WSZYSTKIM sądzisz ?
-No...ale jak ty sobie to wyobrażasz ? Przecież ty jesteś sławny, masz dużo kasy, a poza tym...nie mieszkasz w Polsce ! Ja natomiast jestem zwykłym sobą, bez pieniędzy i mieszkam w tym... zadupiu - odpowiedziałem.
- Ale przecież jesteś już pełnoletni i...jeśli...wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia tak jak ja..i odwzajemniasz to uczucie do mnie...to moglibyśmy zabrać cię ze sobą - powiedział nadal spięty Hazza.
Znów cisza. Myślałem o tym co powie moja mama, gdy powiem jej: "Mamo...jestem BIseksualny, zakochałem się w Harry' m Styles' ie i pragnę z nim wyjechać z kraju". Myślałem o tym, CO BĘDZIE. Ale postanowiłem, że nic nie będzie mnie interesować...zaraz zacznę się pakować, a rano wszystko wytłumaczę mamie.
-Harry ?
-T...tak ?
-Kocham cię ! Chcę pojechać z tobą ! - powiedziałem stanowczo.
W telefonie usłyszałem krzyk szczęścia Harry' ego, który po chwili powiedział:
-No to....o 11:00 przyjdź spakowany do hotelu...Londyn czeka ! Kocham cię...do zobaczenia..nie mogę się doczekać.
-Do zobaczenia.
(KONIEC ROZMOWY)
Opadłem na łóżko. Czułem wielkie szczęście, a zarazem lekki strach i poczucie winy, że zostawiam mamę samą z Emily. Leżałem na łóżku dość długo.....myśląc, lecz po chwili wstałem i zacząłem się pakować. Nie ma nic do stracenia - pomyślałem. Po około trzydziestu minutach byłem już całkowicie spakowany. Wziąłem telefon do ręki i nastawiłem budzik na godzinę 6:00(później niż zwykle), aby mieć wystarczająco dużo czasu na wykąpanie się, ubranie, zjedzenie czegoś....i na rozmowę z mamą.
(6:00)
(BUDZIK)
Wstałem z łóżka, wziąłem do rąk: ręcznik, bieliznę i t-shirt oraz kilka innych potrzebnych mi rzeczy.
(7:40)
Wyszedłem
z łazienki i poszedłem do swojego pokoju. Założyłem jeans' y i bluzę z
napisem "Never say never". Poszedłem do kuchni i zrobiłem sobie płatki
śniadaniowe z lekko podgrzanym mlekiem. Zjadłem je i wróciłem do mojego
pokoju. Włączyłem mojego laptopa i dodałem na bloga OSTATNI wpis, po
czym jego też schowałem. Sprawdziłem jeszcze raz czy wszystko mam i do
godziny 9:00 słuchałem po cichu: Adele, Alicii Keys, a na koniec jednej
piosenki Christiny Aguilery: "Hurt".
(Chwila po dziewiątej)
Usłyszałem,
że ktoś zbliża się do moich drzwi...zacisnąłem pięści...weszła mama.
Była w szoku widząc torbę podróżną i prawie pusty pokój. Zapytała więc:
-Co się tu dzie - je ?!
-Mamo...ja chciałbym na osobności porozmawiać z tobą w ogrodzie.
Mama była przerażona, ale skinęła głową na znak, abyśmy udali się do ogrodu. Byłem pełen obaw, ale starałem się zachować spokój.
Aaa!!! Genialny *.* Pisz już kolejny, bo jak nie to cię znajdę i skrzywdzę xDDD Żartuje, żartuje, ale pisz ^^ / Mrs. Di
OdpowiedzUsuńMiałeś rację jak pisałeś, że na czwartą część dasz coś mocnego :) Genialne i wzruszające. Masz talent *.*
OdpowiedzUsuńNie wiem co powiedzieć... chyba się uzależniłam od Twojego bloga <3 pisz dalej, bo świetnie Ci to wychodzi! x.
OdpowiedzUsuńGenialnyy *___*
OdpowiedzUsuńZostałeś nominowany przez nas do The Versatile Blogger ^^ Aby dowiedzieć się więcej wejdź na:http://onedirectioninfection22.blogspot.com/2013/02/the-versatile-blogger-kazdy-nominowany.html#comment-form <3 + Genialny blog i opowiadanie <3 / Ada
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńSuper jest <3 Pisz tak dalej, dobrze Ci idzie :D
OdpowiedzUsuńMasz wielki talent ....... pisz dalej XD :)
OdpowiedzUsuńSuper! Baaaardzo odważne opowiadanie, podziwiam cię za to że odważyłeś się pisać je tutaj :* Jesteś niesamowity, piszesz świetnie - niewątpliwie masz talent do pisania! Pisz dalej już nie mogę się doczekać następnego rozdziału! *.*
OdpowiedzUsuńSuper :D
OdpowiedzUsuńDzisiaj znalazłam tego bloga i muszę ci powiedzieć... ZAJEBIŚCIE PISZESZ *.* już nie mogę się doczekać kolejnej notki <3
OdpowiedzUsuńPrzy okazji jeśli będziesz miał chęci i wolną chwilę to zapraszam do przeczytania mojego opowiadania: http://magic-love-1d.blogspot.com/ :)
Pozdrawiam, Sue xoxo
WoW . Zakochałam się w tym blogu < 333
OdpowiedzUsuńPisz dalej bo masz talent < 3
Pisz prosze szybko twój blog jest ZAJEBISTY *.*
OdpowiedzUsuńCzemu twierdzisz że zboczony na punkcie dziewczyn Hazz jest Bi.?! o.O
OdpowiedzUsuńChoćby dlatego, że mogę sobie tak pisać. Po drugie: jak bardzo Cię interesuje orientacja Hazzy, to poszukaj w internecie :p
Usuń