Translate

piątek, 8 lutego 2013

CHAPTER 4 - Trudne decyzje CZĘŚĆ 1

23:47 (Dzwoni telefon)

Szybko zerwałem się z łóżka, aby sprawdzić kto dzwoni. OMG ! To...to Harry ! Nie mogłem się otrząsnąć, ale po chwili odebrałem.
-Tak ? - zapytałem.
-Sorry że dzwonię tak późno, ale jest pewna BARDZO WAŻNA sprawa - powiedział zdecydowanie.
-No więc słucham, skoro to dla ciebie ważne, to dla mnie również.
-Chodzi o to...pamiętasz jak powiedziałem: "szukam dziewczyny, ale gdyby znalazł się chłopak, to byłoby fajnie" ?
-Tak, ale nadal nie rozumiem do czego dążysz - odpowiedziałem.
-Rzecz w tym, że...że chciałbym...abyś to TY był tym chłopakiem - powiedział dość niepewnie, co wydało mi się...nieco interesujące.

Przez dobre pół minuty trwała cisza, lecz tym razem przerwał ją ON:
-Co...co o TYM...o tym WSZYSTKIM sądzisz ?
-No...ale jak ty sobie to wyobrażasz ? Przecież ty jesteś sławny, masz dużo kasy, a poza tym...nie mieszkasz w Polsce ! Ja natomiast jestem zwykłym sobą, bez pieniędzy i mieszkam w tym... zadupiu - odpowiedziałem.
- Ale przecież jesteś już pełnoletni i...jeśli...wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia tak jak ja..i odwzajemniasz to uczucie do mnie...to moglibyśmy zabrać cię ze sobą - powiedział nadal spięty Hazza.
Znów cisza. Myślałem o tym co powie moja mama, gdy powiem jej: "Mamo...jestem BIseksualny, zakochałem się w Harry' m Styles' ie i pragnę z nim wyjechać z kraju". Myślałem o tym, CO BĘDZIE. Ale postanowiłem, że nic nie będzie mnie interesować...zaraz zacznę się pakować, a rano wszystko wytłumaczę mamie.

-Harry ?
-T...tak ?
-Kocham cię ! Chcę pojechać z tobą ! - powiedziałem stanowczo.
W telefonie usłyszałem krzyk szczęścia Harry' ego, który po chwili powiedział:
-No to....o 11:00 przyjdź spakowany do hotelu...Londyn czeka ! Kocham cię...do zobaczenia..nie mogę się doczekać.
-Do zobaczenia.

(KONIEC ROZMOWY)

Opadłem na łóżko. Czułem wielkie szczęście, a zarazem lekki strach i poczucie winy, że zostawiam mamę samą z Emily. Leżałem na łóżku dość długo.....myśląc, lecz po chwili wstałem i zacząłem się pakować. Nie ma nic do stracenia - pomyślałem. Po około trzydziestu minutach byłem już całkowicie spakowany. Wziąłem telefon do ręki i nastawiłem budzik na godzinę 6:00(później niż zwykle), aby mieć wystarczająco dużo czasu na wykąpanie się, ubranie, zjedzenie czegoś....i na rozmowę z mamą.
 (6:00)
(BUDZIK)
Wstałem z łóżka, wziąłem do rąk: ręcznik, bieliznę i t-shirt oraz kilka innych potrzebnych mi rzeczy.
(7:40)
Wyszedłem z łazienki i poszedłem do swojego pokoju. Założyłem jeans' y i bluzę z napisem "Never say never". Poszedłem do kuchni i zrobiłem sobie płatki śniadaniowe z lekko podgrzanym mlekiem. Zjadłem je i wróciłem do mojego pokoju. Włączyłem mojego laptopa i dodałem na bloga OSTATNI wpis, po czym jego też schowałem. Sprawdziłem jeszcze raz czy wszystko mam i do godziny 9:00 słuchałem po cichu: Adele, Alicii Keys, a na koniec jednej piosenki Christiny Aguilery: "Hurt".
(Chwila po dziewiątej)

Usłyszałem, że ktoś zbliża się do moich drzwi...zacisnąłem pięści...weszła mama. Była w szoku widząc torbę podróżną i prawie pusty pokój. Zapytała więc:
-Co się tu dzie - je ?!
-Mamo...ja chciałbym na osobności porozmawiać z tobą w ogrodzie.


Mama była przerażona, ale skinęła głową na znak, abyśmy udali się do ogrodu. Byłem pełen obaw, ale starałem się zachować spokój.





15 komentarzy:

  1. Aaa!!! Genialny *.* Pisz już kolejny, bo jak nie to cię znajdę i skrzywdzę xDDD Żartuje, żartuje, ale pisz ^^ / Mrs. Di

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałeś rację jak pisałeś, że na czwartą część dasz coś mocnego :) Genialne i wzruszające. Masz talent *.*

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem co powiedzieć... chyba się uzależniłam od Twojego bloga <3 pisz dalej, bo świetnie Ci to wychodzi! x.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zostałeś nominowany przez nas do The Versatile Blogger ^^ Aby dowiedzieć się więcej wejdź na:http://onedirectioninfection22.blogspot.com/2013/02/the-versatile-blogger-kazdy-nominowany.html#comment-form <3 + Genialny blog i opowiadanie <3 / Ada

    OdpowiedzUsuń
  5. Super jest <3 Pisz tak dalej, dobrze Ci idzie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Masz wielki talent ....... pisz dalej XD :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super! Baaaardzo odważne opowiadanie, podziwiam cię za to że odważyłeś się pisać je tutaj :* Jesteś niesamowity, piszesz świetnie - niewątpliwie masz talent do pisania! Pisz dalej już nie mogę się doczekać następnego rozdziału! *.*

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzisiaj znalazłam tego bloga i muszę ci powiedzieć... ZAJEBIŚCIE PISZESZ *.* już nie mogę się doczekać kolejnej notki <3

    Przy okazji jeśli będziesz miał chęci i wolną chwilę to zapraszam do przeczytania mojego opowiadania: http://magic-love-1d.blogspot.com/ :)

    Pozdrawiam, Sue xoxo

    OdpowiedzUsuń
  9. WoW . Zakochałam się w tym blogu < 333
    Pisz dalej bo masz talent < 3

    OdpowiedzUsuń
  10. Pisz prosze szybko twój blog jest ZAJEBISTY *.*

    OdpowiedzUsuń
  11. Czemu twierdzisz że zboczony na punkcie dziewczyn Hazz jest Bi.?! o.O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Choćby dlatego, że mogę sobie tak pisać. Po drugie: jak bardzo Cię interesuje orientacja Hazzy, to poszukaj w internecie :p

      Usuń