Translate

niedziela, 3 lutego 2013

CHAPTER ONE - HARRY !

Szczęśliwy dzień

- Mike ! Idź do galerii handlowej z Emily ! - krzyknęła mama.
- Dlaczego z Emily ? Mamo, ja mam osiemnaście lat, a ona to przecież pięcioletnie dziecko - powiedziałem.
- To nic nie zmienia, to twoja siostra i masz z nią iść. Wiesz co masz kupić, idź - powiedziała mama.

Chciałem się sprzeciwić, ale widząc minę jaką zrobiła mama wolałem się nie odzywać. Poszedłem do pokoiku w którym bawiła się siostrzyczka i powiedziałem jej, że ma iść do mamy, aby pomogła jej ubrać buty, bo idziemy do galerii handlowej. Ona wyraźnie się cieszyła, ale je nie. Poszedłem się przebrać w krótkie spodenki i T-shirt w paski, a następnie zszedłem do przedpokoju ubrać buty. Emily i ja byliśmy gotowi do wyjścia, więc otworzyłem drzwi, ale mama nas zatrzymała przed wyjściem.
- Zapomniałeś pieniędzy Mike - powiedziała mama.
- Oooh, no tak. Mamo ? - zapytałem
- Tak ?
- Ja jeszcze szybko pójdę do pokoju po telefon i słuchawki dobrze ?
- No dobrze, idź, ale szybko - powiedziała mama.

Szybko pobiegłem po schodach na górę, chwyciłem telefon wraz ze słuchawkami i zbiegłem na dół zakładając słuchawki. Oznajmiłem mamie, że jesteśmy już gotowi do wyjścia i ruszyłem z Emily w kierunku miasta. Postanowiłem, że pójdę z siostrą do najbliższego centrum "New age", bo to zaledwie dziesięć minut drogi stąd. Włączyłem playlistę pt:. "One Direction" i usłyszałem w słuchawkach piosenkę "Kiss you". Złapałem Emily za rękę, zacząłem nucić pod nosem muzykę ze słuchawek i pewnym krokiem zaczęliśmy iść ku galerii handlowej.
Około 20min. później

-Mike, gdzie pójdziemy teraz ? - zapytała siostra.
-Hmm, chodźmy do H&M. Kupimy tam jeszcze kilka rzeczy i wrócimy do domu.
- Tak szybko ? Ja nie chcę wracać do domu tak szybko - sprzeciwiła się mała.
- Zrozum, że nie będę z tobą chodził po sklepach mała. Kupujemy to co chcemy, to co nam się podoba. Mieliśmy 350zł, zostało 90 zł, wydaliśmy na ciebie i twoje zachcianki 100zł, teraz idziemy do H&M, a potem do domu - stanowczo oznajmiłem.

Tak więc udaliśmy się do sklepu, w którym kupiłem jedną parę musztardowych spodni(rurek) za 80zł. Zapłaciłem i zawołałem siostrzyczkę. Jedna ona mnie nie słyszała(bawiła się jakąś czarną bransoletką), gdy mnie zauważyła, rzuciła nią gdzieś daleko. O Jezu !

(ALARM !!!!!)

Emily wyrzuciła bransoletkę poza obszar sklepu. Złapałem siostrę za rękę i szybko powiedziałem ekspedientce, że przepraszam i już idę po wyrzucony poza obszar sklepu przedmiot. Pobiegłem zdenerwowany w stronę wyjścia, gdy nagle bransoletki nigdzie nie ma ! Rozglądałem się wraz z siostrą i nic ! Usłyszałem pewien głos, który dobiegał zza moich pleców.

-Zgubiliście coś ?

Nie odwracając się odpowiedziałem:

-Taak, moja siostra wyrzuciła poza obszar sklepu czarną bransoletkę i nigdzie jej nie widzimy/
-Czy to TA bransoletka ?

Odwróciłem się i zszokowany usiadłem na ławeczce, która znajdowała się tuż obok. Przede mną stał najprawdziwszy Harry Styles trzymający poszukiwaną przez nas bransoletką w ręku. Uśmiechnął się.

- Czy to ta ? - zapytał Harry.
-Tak, to ta, dziękuję.

Nie byłem w stanie wydusić ani słowa, ale gdy zauważyłem, że Harry chce już odejść...
-Harry ?! Harry Styles ?!
-Tak, to ja - nie zaprzeczył i uśmiechnął się.
-Bo, bo ja...
-Hmm..?
-Jestem fanem -Boydirectioner- i bardzo zależałoby mi na autografie, ale nie mam nic na czym mógłbyś złożyć podpis i...
-To może... dam ci swój numer telefonu, który używam tylko gdy jestem w Polsce ? - zaproponował.
-Och tak, dziękuję. Mogę zapytać co robisz w Polsce ?
-Przyjechałem odpocząć - odpowiedział i ponownie się uśmiechnął.

Wymieniliśmy się numerami telefonu. Poszedłem oddać bransoletkę i zszokowany usiadłem na ławce. Mówiłem do siebie: "Mam jego numer, mam jego numer, to był on, to był on". Gdy po chwili się otrząsnąłem zafundowałem Emily porcję lodów za pozostałe 10 zł.

9 komentarzy:

  1. Wow... Harry w Polsce odpoczywa ?!?!?! Chciałabym żeby to się stało naprawdę... Hah

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto by nie chciał ? :p
      Żeby jeszcze w Strzelcach xoxo hahaahaha

      Usuń
    2. OOOOOOOO...I tylko dla Madzi, Pauliny dla Ciebie i oczywiście dla mnie . ^^

      Usuń
    3. Nie ma to jak nie chcieć powiedzieć jakiego się jest miasta, a później pisać to w komentarzu ; * hahahah

      Usuń
    4. Nie wiesz w jakich strzelach xD

      Usuń
  2. Naprawdę dobre! Pisz dalej! ; )

    OdpowiedzUsuń
  3. Heyo ! ;3 Przeczytałam całego twojego bloga i nie wiem, co mam powiedzieć.. Jesteś pierwszym chłopakiem, co poznałam jego histori z 1D. :) I jestem cholernie szczęśliwe, że na tym świecie jest choć jest taki jak ty, co kocha 1D i się tego nie wstydzi. <3 Co do opowiadania to zapowiada się ciekawie. Na pewno będe tu częściej wpadać. ^^ Zapraszam również do mnie na ~ http://more-than-what-i-feel.blogspot.com/ ;D Jak byś mógł to informuj mnie o nowych notkach na TT ~ @pysia_aaw POZDRAWIAM xx.

    OdpowiedzUsuń
  4. WoW!! Genialne pisz dalej bo już nie mogę się doczekać *.* <3 Masz talent ^^ / Mrs. Di

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialne, fenomenalne ;3 Jak do tej pory, chyba najlepsza czesc <3

    OdpowiedzUsuń