Wiem że to bardzo krótkie, ale wszyscy mnie pośpieszają...Mama, ĆMagda i czytelnicy bloga. Skoro tak, to macie tylko fragment :p
Biegłem co sił w nogach, aż w końcu stanąłem przed wejściem do hotelu i udałem się do łazienki, która znajdowała się tuż przy informacji. Przemyłem twarz zimną wodą...chwilę myślałem nad tym co jest dla mnie w życiu wartościowe i....i po chwili otrząsnąłem się.
Udałem się do pokoju w którym nocowali dziś ostatni raz Harry,Louis,Zayn,Niall i Liam.
Zapukałem i czekałem, aż ktoś otworzy, a otworzył Harry. Nie wszedłem jednak do środka, tylko patrzyłem Harry' emu prosto w oczy, a on prosto w moje... Po moich policzkach popłynęły łzy, a Harry podszedł do mnie, przytulił i szepnął: "Dla nas już nic nie będzie mieć znaczenia..nic.. z wyjątkiem naszej miłości". Chwile staliśmy przed drzwiami, aż w końcu postanowiłem, że jestem już w stanie wejść do środka. Harry powiedział, że mam iść do salonu, a on zaraz przyjdzie, więc zrobiłem jak prosił, ale okazało się, że jesteśmy tylko we dwoje. Usiałem...i czekałem na niego. Po chwili przyszedł i przeprosił za swoją chwilową nieobecność. Usiadł koło mnie i chwycił mnie za rękę.
Jejejejejeje.... Warto było cię dręczyć na FB <3 Genialne :* Chce dalej ^^ Teraz znów nie będziesz miał spokoju xDDD Jeszcze raaaaz boskieee ;33 / Mrs. Di
OdpowiedzUsuńŚwietne! <3 czekam na następną część ;*
OdpowiedzUsuńeh. powiem Ci, że jesteś cudownym facetem. bardzo się cieszę, że trafiłam na Twój blog. a opowiadanie, nie cóż.... jest cudowne! całusy... xx
OdpowiedzUsuńSłodkie :*
OdpowiedzUsuńLubię cię... chociaż czekaj - nie! Nie lubię cię, tylko ubóstwiam! Super! Super! Super! *.*
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej... + Super opowiadanie ;**
OdpowiedzUsuńJest moc Michale <3 :D
OdpowiedzUsuń